Zbliża się okres, w którym statystycznie notuje się o wiele więcej przeziębień. W związku z tym mamy często pytają „Co podać na odporność?” i niestety zdarza się, że zaczynają na własną rękę podawać leki homeopatyczne rzekomo wzmacniające odporność.
Są dzieci (a także dorośli), które chorują raz na rok lub nawet rzadziej. Można powiedzieć, że te dzieci mają bardzo dobrą lub dobrą odporność. Wg doktora Vithoulkasa osoby, które chorują raz na jakiś czas i towarzyszy temu wysoka gorączka są na najwyższym poziomie zdrowia. Im niższy poziom zdrowia tym choroby zdarzają się częściej, a osoby, które chorują bez gorączki, są niestety na niższym poziomie zdrowia. Zadaniem homeopatii jest przywrócenie wyższego poziomu zdrowia u chorującego pacjenta. Pojawia się wobec tego pytanie czy w homeopatii należy przyjmować środki wzmacniające odporność? Istnieją w homeopatii leki, które mają rzekomo wzmacniać odporność jak np. Thymuline. Dosyć często można spotkać na różnych forach ‘porady’ rodziców, którzy stosują ten czy inny lek jako lek na wzmocnienie odporności. Są to narzędzia stosowane często przez homeopatię kliniczną, w sposób automatyczny i szczerze mówiąc bardzo trudno jest ocenić skuteczność tych leków. Są osoby, które twierdzą, że to wspaniale działa, są też tacy, którzy twierdzą, że odporność dziecka (lub osoby dorosłej) nie zmienia się mimo stosowania tych środków.
Oczywiście homeopatia wzmacnia odporność organizmu jednak mechanizm jest inny. Gdy stosujemy lek homeopatyczny w trakcie na przykład przeziębienia bierzemy pod uwagę symptomy, które pozwalają dopasować lek indywidualnie do każdego pacjenta. Dzięki temu wzmacniamy naturalne mechanizmy organizmu i przywracamy zdolność organizmu do walki z przeziębieniem lub inną chorobą. Po dobrym dobraniu leku przy przeziębieniu nie tylko pozbywamy się tej konkretnej choroby, ale też w naturalny sposób wzmacniamy odporność. Przeziębienia powinny pojawiać się coraz rzadziej, a przynajmniej każde kolejne powinno być przechodzone łagodniej i powinno trwać krócej. Ten mechanizm widać szczególnie u dzieci, które przez wiele miesięcy, a nawet lat chorują regularnie w sezonie jesienno-zimowym i po rozpoczęciu terapii homeopatycznej chorują coraz rzadziej i łagodniej. Również z każdym kolejnym przeziębieniem obraz choroby jest bardziej przejrzysty tzn. o wiele łatwiej dobrać odpowiedni lek homeopatyczny. Jest to dla homeopaty dowodem, że dziecko przesuwa się z niższych, na wyższe poziomy zdrowia.
Niekiedy w bardzo ‘upartych’ przypadkach należy sięgnąć po tzw. nozody czyli leki, które w uproszczeniu mają pomóc gdy dziecko ma skłonności genetyczne do określonych chorób (np. zapalenie oskrzeli) jak również wtedy, gdy odporność została już tak mocno osłabiona, że dobrze dobrany lek nie wywiera spodziewanego, pozytywnego wpływu. Przyczyny spadku odporności są różne i w tym krótkim wpisie trudno jest opisać wszystkie. Jednak wg. homeopatii stosowanie terapii tłumiących jest jedną z najważniejszych przyczyn. Do terapii tłumiących należą: stosowanie nadmiernej ilości antybiotyków, różnych maści i leków sterydowych, szczepienia, niesterydowe leki przeciwzapalne, leki przeciwgorączkowe i inne. Każde kolejne przeziębienie traktowane tymi substancjami może powodować osłabienie odporności i dziecko choruje coraz częściej lub przechodzi chorobę coraz ciężej. Przy tym należy pamiętać, że załamanie odporności może przyjść nagle tzn. dziecko leczone często środkami tłumiącymi wydaje się wychodzić z choroby za każdym razem tak samo i nagle zaczyna chorować częściej i mocniej. U każdego dziecka taki punkt krytyczny jest bardzo indywidualny. To samo dotyczy również osób dorosłych, które często stosują np. antybiotyk w leczeniu swoich dolegliwości osłabiając tym samym swoją odporność. Należy też pamiętać, że wspomniane nozody nigdy nie powinny być używane samodzielnie w ramach tzw. homeopatii domowej. Są to często leki homeopatyczne działające głęboko i często mocno zmieniające obraz pacjenta.
Podsumowując można powiedzieć, że odporność buduje się stosując leczenie homeopatyczne, ale pod warunkiem, że leki są za każdym razem dobierane starannie, indywidualnie do pacjenta. Wtedy przesuwamy pacjenta z niższych poziomów zdrowia do wyższych. Należy cały czas pamiętać, że osoby o najlepszym zdrowiu podczas choroby mają wysoką temperaturę. Osoby chorujące często na przeziębienia, którym nie towarzyszy temperatura powinny jak najszybciej rozpocząć terapię homeopatyczną dzięki której wrócą na odpowiedni, wyższy poziom zdrowia.
Nie należy zapominać, że takie dodatkowe działania jak przyjmowanie odpowiedniej ilości witaminy D (praktycznie zawsze w towarzystwie witaminy K2MK7) są bardzo dobrym pomysłem. Tutaj jednak warto przed sezonem chorobowym wykonać podstawowe badania, żeby stwierdzić z jakiego poziomu witaminy D startujemy. Branie w ciemno tej czy innej dawki witaminy D nie jest dobrym pomysłem i może w skrajnych przypadkach doprowadzić do problemów. Inne naturalne metody wspierania odporności szczególnie za pomocą odpowiedniej diety są również wskazane. Można też posiłkować się niektórymi suplementami (np. cynk, selen, magnez, probiotyki), ale należy to robić ostrożnie. Nasz organizm jest złożony i istnieje bardzo wiele zależności między witaminami, minerałami czy chociażby stanem naszej flory bakteryjnej. Nauka odkrywa każdego roku coraz to nowe zależności.
Obraz autorstwa master1305 na Freepik